Policja zatrzymała w czwartek Eugeniusza B. w biurze firmy przy ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej. Tego samego dnia wieczorem sąd wydał nakaz tymczasowego aresztowania go na trzy miesiące. Według prokuratury biznesmen wprowadził w błąd wielu nabywców mieszkań co do wyłącznych praw spółki do oferowanych nieruchomości. Zataił bowiem, że lokale - podobnie jak cały majątek firmy - obciążają nie spłacone, wielomilionowe kredyty.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp