Węgla ma nie zabraknąć, ale będzie drogi
Letnie miesiące zawsze były najlepszym okresem na zakup opału. Po zakończeniu sezonu grzewczego węgiel był tańszy, a przede wszystkim dostępny. To niestety przeszłość. Już w ubiegłym roku wydłużał się czas oczekiwania na jego zakup w kopalniach Polskiej Grupy Górniczej, czego powodem było większe zainteresowanie. Do tego stopnia, że wprowadzano dzienne limity wydawanego opału, co wydłużało kolejki. Sytuację pogorszyły wojna w Ukrainie i nałożone embargo na rosyjski węgiel, którego sprowadzano rocznie około 8 mln ton.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.