Budynek dworca kolejowego od wielu lat jest nieczynny i wygląda jak ruina z oknami zabitymi płytami. Nie lepiej prezentują się perony, które są nierówne. Nie chodzi tylko o estetykę, ale przede wszystkim o komfort podróżowania. Ten - delikatnie określając - nie przystaje do stacji, na której zatrzymują się pociągi międzynarodowe. W Chałupkach nie ma poczekalni, toalet, a przed deszczem pasażerowie mogą się schronić tylko pod niewielką wiatą.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp