Brodziński był ostatnio szefem Komendy Powiatowej w Rypinie. Zdaniem przełożonych doskonale się sprawdził. W powiecie rypińskim spadła przestępczość, a wzrosła wykrywalność. Komendant, zaraz po przyjściu do Rypina przeorganizował pracę policjantów. Zrezygnował z części funkcjonariuszy w wydziale dochodzeniowo-śledczym, zwiększył zatrudnienie w rewirze dzielnicowych, zorganizował nocną służbę w patrolach obserwacyjno-wywiadowczych jeżdżących prywatnymi, nieoznakowanymi samochodami, wprowadził zwyczaj, że w godzinach szczytu wszyscy policjanci z drogówki i z plutonu patrolowego są na ulicach, przed szkołami i na skrzyżowaniach.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp