Sprawa dotyczy egzaminów na "certyfikaty kompetencji zawodowych", które muszą zdawać przewoźnicy drogowi. W każdej firmie spedycyjnej musi je zdać przynajmniej jedna osoba. Nie ma znaczenia, czy jest to duża firma, która operuje na terenie całego kraju, czy tylko jednoosobowa spółka działająca w powiecie. Certyfikaty to wymóg przyjęty z przepisów Unii Europejskiej. Wszystko wskazuje na to, że w Polsce stały się one "dojną krową" urzędników, którzy mieli nadzorować ich przyznawanie.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp