Dzięki gorzowskim wodniakom i zapaleńcom po Warcie i Odrze znów pływa zabytkowy lodołamacz "Kuna". To najstarszy tego typu statek pływający jeszcze w Europie. Jego historia jest barwna: zbudowany został w roku 1884 w stoczni Feliksa Devrienta w Gdańsku dla pruskiej administracji wodno-żeglugowej rzeki Wisły. Najpierw nosił nazwę "Ferse", co jest niemiecką nazwą rzeki Wierzyca, dopływu Wisły. W roku 1940 zmieniono nazwę na "Marder", a już w Polsce przetłumaczono dokładnie jego poprzednią nazwę na "Kuna". Statek pięciokrotnie zmieniał banderę: najpierw pływał pod banderą pruską, potem był przekazany Senatowi Wolnego Miasta Gdańska. Od 1939 r. nosił banderę III Rzeszy, a koniec wojny zastał statek w Hamburgu, skąd został wcielony do Royal Navy. Dopiero w 1947 r. powrócił pod polską banderą na dolną Wisłę. Wycofany ze służby miał służyć w Gorzowie za ponton cumowniczy, jednak zatonął i 20 lat przeleżał w porcie.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp