Magdalena zawsze była aktywna. Już w przedszkolu angażowała się w przygotowanie wszystkich zadań. Dbała o każdy szczegół. W szkole podstawowej zgłaszała się do wykonania wszelkich prac nadobowiązkowych, co było dla rodziców trudnym wyzwaniem. Musieli się angażować w prace Madzi, pomagać Jej i oceniać wyniki. Żyła szybko już od najmłodszych lat. Miała bardzo dobry słuch i poczucie rytmu. Muzyka stała się jednym z ważniejszych elementów życia, i to nie tylko rozrywkowa, ale też poważna. Szkoła muzyczna I stopnia w klasie fortepianu dała Jej wiele radości, a śpiewanie w chórze szkolnym i sukcesy w konkursach chórów cieszyły nas wszystkich. W kolejnym etapie swojego jakże krótkiego życia postanowiła uprawiać więcej sportu niż tylko na lekcjach wf. w szkole. Ze sportów zimowych wybrała narty. Sztukę jazdy opanowała bardzo szybko. Bardzo polubiła ten sport i każde ferie zimowe spędzała w Bieszczadach na nartach. Ze sportów letnich wybrała tenis ziemny. Pomimo filigranowej budowy całkiem dobrze radziła sobie na korcie. Niestety, ciężka choroba pozbawiła Madzię przyjemności uprawiania obu tych sportów.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp