WIBOR zwariował, klient zapłaci
Ostatnie miesiące to zły czas dla osób, które chciałyby wziąć kredyt hipoteczny. Ceny nieruchomości spadają, ale w bankach trudno pożyczyć pieniądze na ich zakup. Bankowcy żądają co najmniej 10-20 proc. wkładu własnego, skrupulatnie prześwietlają zdolność kredytową każdego klienta. A jeśli już udzielą kredytu - to żądają w zamian wysokiej marży. W niektórych bankach - np. w DomBanku, GE Money, Polbanku - marże przekraczają 3-4 proc. A jeszcze rok temu banki pożyczały pieniądze pod hipotekę, zadowalając się 0,8-procentową marżą.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.