BOGUSŁAW BUSZEWSKI
Odbierze dziś w Pałacu Prezydenckim w Warszawie tytuł naukowy profesora. Jest chemikiem, szefem Zakładu Chemii Środowiska i Ekoanalityki na toruńskim uniwersytecie. Na UMK wykłada od pięciu lat. Wcześniej sporo czasu przebywał za granicą, w sumie 12 lat. Był m.in. stypendystą prestiżowej niemieckiej Fundacji Humboldta. Pracował jako visiting profesor na uczelniach m.in. w USA, Japonii, RPA i na Tajwanie. Doktorat i habilitację zrobił na Uniwersytecie Technicznym w Bratysławie. Profesorem nadzwyczajnym UMK został w 1994 r. Zajmuje się głównie ekoanalityką i chromatografią, czyli nowoczesnymi metodami analitycznymi w kontroli i monitoringu środowiska. Hobby to historia Polski, a także turystyka i sport. Gra dla zdrowia w tenisa, kiedyś jeździł w rajdach samochodowych. - To dawne czasy, gdy były jeszcze kłopoty z benzyną - wspomina. - Na start w rajdzie dawali specjalne talony na paliwo. Profesor jest też koneserem czerwonego wina Bordeaux. Ma 48 lat, żonaty, dwoje dzieci: Marcin i Magdalena.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.