Proces warszawskiego anarchisty Marka Milewskiego rozpoczął się wczoraj o g. 10 w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy. Milewski, student III roku archeologii z Warszawy, oskarżony jest o czynną napaść na policjanta. 17 lutego br. wziął udział w demonstracji potępiającej tzw. Bal Charytatywny, imprezę organizowaną w magistracie przez władze miasta. Czterech policjantów - świadków oskarżenia - potwierdziło wczoraj, że widziało wtedy osobę ubraną jak Milewski. Mężczyzna w czarnej kurtce fleyers, czarnych spodniach i bordowym kapturze zamachnął się i rzucił w stronę kordonu funkcjonariuszy butelkę z benzyną, podpalając jednemu z policjantów nogawkę. Sąd zażyczył sobie wczoraj dołączenia nowych dowodów. Mają to być taśmy nakręcone przez kamerzystów policji i Telewizji Kraków. Harald Kittel 

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp