Na Błoniach i Cracovii
LETNI BIATHLON. Mistrzostwa świata w Krakowie Takich zawodów krakowianie jeszcze nie widzieli. Jesienią będą mieli okazję przekonać się, na czym polega specyfika biathlonu letniego - i to od razu w wykonaniu najlepszych na świecie. Od 26 do 28 września na Błoniach i stadionie Cracovii odbędą się II mistrzostwa świata tej specjalności. Biathlon letni dopiero od roku cieszy się statusem dyscypliny sportu wyczynowego. Mimo krótkiej historii, zdobył już sobie licznych zwolenników na całym świecie: organizatorzy krakowskich mistrzostw spodziewają się przyjazdu 30. narodowych ekip - m.in. angielskiej, amerykańskiej, francuskiej, kanadyjskiej, niemieckiej, norweskiej, rosyjskiej i włoskiej. Każda może liczyć sześciu zawodników. W Polsce dyscyplinę tę uprawia całkiem spora liczba sportowców. Na ostatnie mistrzostwa Polski stawiło się 114 uczestników z 19. województw - już w przyszłym roku letni biathlon ma być włączony do programu Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Co to takiego? W gruncie rzeczy letni biathlon jest tym samym, co biathlon "klasyczny", zimowy. Różnica polega na tym, że zawodnicy nie posługują się w biegu terenowym nartami. Zawody rozgrywane są w trzech konkurencjach: sprintu, biegu na dochodzenie i sztafety. Oczywiście, oddzielne klasyfikacje mają kobiety, oddzielne mężczyźni. Sprint kobiet rozgrywany będzie na czterokilometrowej trasie. Po dwukilometrowej rundzie na Błoniach nastąpi strzelanie (pięć strzałów w każdej serii) w pozycji leżącej na strzelnicy usytuowanej na stadionie Cracovii, po następnej rundzie o długości jednego kilometra odbędzie się druga seria strzelecka - tym razem w pozycji stojącej - i ostatnia, również kilometrowy bieg do mety. Męski sprint różni się tylko długością - odcinki liczą po dwa kilometry każdy. Podobnie jak w zimowym biathlonie, niecelny strzał "odrabiany" jest stumetrową rundą karną. W biegu na dochodzenie weźmie udział 45 najlepszych sprinterek i sprinterów. Na trasę długości pięć i siedem km, okraszoną czterokrotnym strzelaniem (po dwa razy w pozycji horyzontalnej i wertykalnej) wyruszą w kolejności zgodnej z miejscem zajętym w sprincie. Zwycięzca wystartuje jako pierwszy, 45. zawodnik sprintu rozpocznie bieg ostatni. W konkurencji sztafet rywalizować będą czteroosobowe zespoły. Każdy uczestnik sztafety przebiegnie cztery km i wykona 2 strzelania po 5 strzałów plus 3 dodatkowe. Aby utrudnić biathlonistom zadanie, trasa biegu prowadzić będzie przez koronę stadionu i trzy mostki na Błoniach - chodzi o stworzenie niezbędnej w przełajach różnicy poziomów. Organizatorzy wiele obiecują sobie po tych mistrzostwach - traktowane są jako forma przedolimpijskiej promocji Krakowa, reklamy profesjonalnej sprawności działaczy. Nasi w kadrze? Specjaliści letniego biathlonu są też i w Małopolsce. Podczas zakończonych w niedzielę w Dusznikach mistrzostw Polski zdobyli 7 medali. Mistrzynią na 4,5 i 7 km została Iwona Grzywa (czernichowianka występująca w barwach WKS Zakopane), mistrzostwo na 6 km i wicemistrzostwo na 10 zdobył jej brat, reprezentujący ten sam klub, Grzegorz. Na 6 km brązowy medal miała jeszcze Dorota Chudzik - również WKS Zakopane. Kadra wyłoniona zostanie spośród zawodników nie objętych przygotowaniami do Igrzysk w Nagano, ostatnim sprawdzianem formy kandydatów będą międzynarodowe zawody w Zakopanem - 28-30 września. Prezes Polskiego Związku Biathlonu Krzysztof Lewicki jest ostrożny w prognozach. Liczy skromnie: że reprezentanci Polski będą widoczni na trasie - i to nie pośród maruderów. wal
To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.