Kto pokazuje się w Krakowskiem z jodłową choinką, od 15 grudnia sporo ryzykuje. Wojewoda zabronił na miesiąc "pozyskiwania, zbywania, nabywania, przenoszenia, przewożenia i wywożenia" drzew zanikającego gatunku - jodły pospolitej. W br. zakaz nie dotyczy gałęzi, ale ich sprzedawcy także będą kontrolowani. - Jeśli natkniemy się na samochód wypełniony gałęziami, a kierowca nie potrafi udowodnić, że posiada las lub legalnie je kupił, kara go nie minie - przestrzega dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego Jerzy Wertz. Na placach targowych Krakowa winowajców wypatrywać będą strażnicy miejscy i policja. Tydzień przed Wigilią dołączą do nich leśnicy. Grzywna za nielegalny handel jodełkami - od 10 do 5000 zł. HARALD KITTEL 

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp