Biznes miał zacząć się bać
Takiej pokazówki w polskim biznesie nie było od lat. Zatrzymanie Macieja Wituckiego, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich menedżerów, wiceszefa Rady Dialogu Społecznego, w trakcie de facto obrad tego gremium, szefa związku przedsiębiorców Konfederacji Lewiatan, i to tuż przed największą konferencją tej organizacji, to już nawet nie miał być sygnał ostrzegawczy dla polskiego biznesu przed władzą PiS. To było pomachanie bronią przed oczyma polskim przedsiębiorcom i wykrzyczenie: "Mamy jeszcze władzę w rękach i czy tego chcecie czy nie, macie z nami współpracować".
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.