Dr Stanisław Sakiel, ordynator z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich: Największym opornikiem w ludzkim ciele jest skóra. Jej opór elektryczny jest tak duży, że przy "wejściu" prądu w ciało wytwarza się ogromna ilość energii cieplnej. W temperaturze kilku tysięcy stopni skóra się zwęgla. W mięśniach i naczyniach opór jest już mniejszy. Klatka piersiowa jest jak wiadro z wodą - prąd nie robi w niej wielkich szkód. Ogromny opór stawiają za to kości. Kość nagrzewa się tak bardzo, że mięśnie i ścięgna wokół niej gotują się. Prąd może też przeciąć skórę, tętnice i żyły. Gdy przecina skórę na brzuchu, trafiają do nas dzieci z jelitami na zewnątrz.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp