Fabryka powstaje tuż za dawnym Ursusem na Baczynie, na ponad 5,2 ha Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej - podstrefy Gorzów. Wczoraj przedstawiciel francuskiego koncernu, władze miasta, województwa i strefy wmurowali akt erekcyjny pod budowę zakładu. - Ta fabryka to pierwszy krok, i będą następne. Zainwestujemy w budowę 20 mln euro, chcemy ją skończyć już w marcu, a w kwietniu produkować. Mamy dobre tempo, żeby tylko je wytrzymać - mówił Roger Majerowicz, przedstawiciel Faurecii ds. inwestycji we wschodniej Europie. W trzecim zakładzie Faurecii w Polsce znajdzie pracę 200 osób. To jednak dopiero pierwszy etap. Docelowo mówi się bowiem o 800, a nawet 1 000 pracowników. Tempo rzeczywiście jest szybkie - choć negocjacje trwały rok, to jednak w połowie września było już zezwolenie na inwestycję w strefie i tego samego dnia miasto wręczyło Majerowiczowi pozwolenie na budowę. W Gorzowie będą produkowane panele drzwiowe i deski rozdzielcze do samochodów, m.in. VW. Fabryka jest tak zaprojektowana, aby była możliwość dostawiania następnych modułów wraz ze wzrostem produkcji.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp