Krajobraz bez słońca, drzewa bez liści, ulice pokryte lepką warstwą pyłu i sadzy. Szpitale pełne dzieci chorych na białaczkę, ciężką niewydolność dróg oddechowych, kalek zdeformowanych genetycznie. I dramatyczne słowa lekarzy, że żadne dziecko nie powinno się ani urodzić, ani żyć na Śląsku.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp