Jeśli Wisła wygra w Gdańsku, będzie bardzo blisko obronienia mistrzostwa Polski, ale strata punktów z walczącą o utrzymanie Lechią może przekreślić wysiłek z całego sezonu. W tej sytuacji krakowianie muszą strzelić bramkę. Szkopuł w tym, że przed meczem Paweł Brożek (zdobył 18 z 47 goli Wisły w tym sezonie) więcej czasu spędził u masażysty niż na boisku, a Boguski (9 goli) nie kopał piłki od kilkunastu dni i nad morze nie pojechał.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp