W 1986 r. jeden z najsłynniejszych afgańskich komendantów partyzanckich walczących z okupacyjną Armią Radziecką gościł u siebie młodego, polskiego dziennikarza. Ten wybrał się do Afganistanu, by dla zachodnich redakcji zdać sprawę z wojny, która dała początek upadkowi imperium sowieckiego i komunistycznej utopii. W styczniu 2000 r. po raz pierwszy od tego czasu komendant i dziennikarz spotkali się ponownie w Warszawie. Wiceminister spraw zagranicznych Radek Sikorski zaprosił podróżującego po Europie Abdula Kadira do Warszawy.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp