Zawieście sumienia w szatni oprzyjcie się ramieniem o powietrze zapadajcie w ruiny marzeń dyskutujcie Staruszka niesie pod chustką dwa chleby przebite kulami radio nadaje pęczek
Byłem z wami w ten dzień, gdy pod pomnikiem Bema wznosiliście węgierskie i polskie sztandary. Nie wiem, kto z was raniony, a kogo już nie ma, kiedy głosy umilkły i świecą pożary.
Byłem z wami w ten dzień, gdy pod pomnikiem Bema wznosiliście węgierskie i polskie sztandary. Nie wiem, kto z was raniony, a kogo już nie ma, kiedy głosy umilkły i świecą pożary.