Do ujawnienia sprawy przyczynili się detektywi słynnego Krzysztofa Rutkowskiego. "Gazeta" dowiedziała się nieoficjalnie, że firmę Rutkowskiego zatrudnił producent Degusty - firma Vitpol, która trzy tygodnie temu poprosiła o wyśledzenie, kto produkuje fałszywą przyprawę. Do Vitpolu informacje o tym, że podróbka pojawiła się na rynku, dotarły ponad miesiąc temu. Nielegalny produkt był w sklepach centralnej Polski, m.in. w Mazowieckiem i Świętokrzyskiem.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp