Do Chełmży przyjechali funkcjonariusze z wydziału ds. terroru kryminalnego Komendy Stołecznej Policji w Warszawie w towarzystwie jednego funkcjonariusza z bydgoskiej komendy wojewódzkiej. Około 18.20 weszli do mieszkania Banasiaka przy ul. Krasickiego i wyszli razem z nim. Wszystko przebiegło tak dyskretnie, że nawet inni mieszkańcy tego samego domu nic nie zauważyli.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp