SEBASTIAN FURTAK: Akcja, której bezpośrednim powodem było zwolnienie z warszawskiego OBI czterech pracowników, członków Konfederacji, miała polegać na rozdawaniu ulotek klientom sklepu. Chcieliśmy uświadomić ludziom, że pracownicy supermarketów mają kłopoty z zakładaniem związków zawodowych. Jednak ochrona OBI i policja były zbyt dobrze przygotowane. Zdecydowaliśmy się nie rozdawać ulotek, bo na to powinniśmy mieć zezwolenie właściciela obiektu, a nie chcieliśmy awantury. Weszliśmy tylko do sklepu i porozmawialiśmy z pracownikami.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp