Norbi: Niespecjalnie. Jestem biernym oglądaczem. Mecze oglądam głównie w telewizji, lubię natomiast szpanerski klimat błyszczących koszulek drużyn piłkarskich. Co nie znaczy, że lubię zespoły, których koszulki noszę. Mam dwa ulubione: Arsenal Londyn, a z polskich pozostaję wierny Stomilowi Olsztyn - to drużyna z mojego miasta.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp