Julian Filipowicz
Dnia 1 września roku pamiętnego Wołyńska Brygada Kawalerii, zajmująca pozycje pod Mokrą k. Kłobucka, przyjęła na siebie główne uderzenie niemieckiej 4. Dywizji Pancernej. W całodziennym nierównym boju (po stronie niemieckiej 13 tys. ludzi i 324 czołgi, po stronie polskiej 6 tys. ludzi dysponujących zaledwie 16 lekkimi działami, 22 armatkami przeciwpancernymi i 22 samochodami pancernymi) odparła cztery zmasowane natarcia, ponosząc duże straty, ale o wiele większe zadając Niemcom. Tą bitną jednostką dowodził beliniak, płk dypl. Julian Filipowicz. Cały czas był w pobliżu walczących oddziałów.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.