Love Parade to największa impreza taneczna na świecie - porównać można ją tylko z karnawałem w Rio. Co roku w lipcu fani techno przyjeżdżają do Berlina z całego świata, wtapiają się w kolorowy tłum, tańczą w jednostajnym rytmie, dmuchają w gwizdki i strzelają z plastikowych karabinów na wodę. Parada stała się corocznym świętem ludzi podążających za europejskim ruchem techno, w rytm muzyki głoszących hasła pokoju i miłości. Co ważne, rozszerzyła się też poza Niemcy: od niedawna organizowana jest także w Wiedniu, angielskim Leeds i Łodzi (pod nazwą Parada Wolności).

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp