Zdzisława Życzkowska
Należała do grupy wybitnych aktorów współpracujących z Leonem Schillerem. Z nim też w 1949 r. zjechała do Warszawy, kiedy obejmował dyrekcję Teatru Polskiego. Właśnie wtedy poznałem Panią Zdzisię. Ja byłem początkującym aktorem, Ona miała już za sobą lata pracy i sukcesy. Graliśmy razem w "Na dnie" Gorkiego. Nie mieliśmy wprawdzie wspólnych scen, ale spotykaliśmy się na próbach i w antraktach. Często gawędziliśmy. Była osobą bezpośrednią i życzliwą. Przyglądała się moim scenom i chwaliła to, co robię, a gdy miała zastrzeżenia, mówiła, co powinienem poprawić. Niestety, nigdy więcej nie spotkałem się z Nią na scenie.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.