Jarosław R. w połowie sierpnia br. jechał z Francji do Iławy swoim fiatem ducato. Na lawecie wiózł citroena xarę. Auto miało zostać w Polsce naprawione, by później jego właściciel wrócił nim do Francji. Jarosław R. zdołał dojechać jednak tylko do Torunia. Tam na parkingu pod jednym z supermarketów napadli na niego bandyci i ukradli oba auta.Złodzieje już wiedzieli

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp