Radziłów był wcześniej
Radosław Ignatiew, prokurator IPN: Przesłuchałem kilku świadków, którzy 7 lipca 1941 roku widzieli Żydów zgromadzonych na rynku i później pędzonych do stodoły ulicą Piękną. Ich zeznania potwierdzają informacje, które znajdują się w archiwach. Po wojnie było kilka spraw karnych dotyczących udziału mieszkańców Radziłowa w tej zbrodni. Mamy nazwisko osoby, która - wedle zeznań kilku świadków - oblała strzechę stodoły płynem łatwo palnym, a następnie podpaliła. Osoba ta miała również zabić młodą kobietę żydowską, która wydostała się z płonącego budynku. Wiemy, że najprawdopodobniej żyje i jesteśmy w trakcie ustalania miejsca zamieszkania.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.