Mój ojciec, Jan Świeczewski, urodził się w Pabianicach i tam kończył szkołę podstawową i średnią. Potem rozpoczął naukę w łódzkim Seminarium Nauczycielskim. Trasę z Pabianic do Łodzi pokonywał codziennie pieszo lub na rowerze. Szkołę skończył w 1930 r. Na krótko trafił do Głuchowa jako nauczyciel, ale już w sierpniu 1931 r. został powołany do wojska, do Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty w Jarocinie. Po jej ukończeniu wrócił do szkoły - najpierw w Dolecku, potem w Nowym Dworze (Skierniewickie).

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp