Praskie klimaty
Druga rozprawa Ewy N., bratowej "Dziada", wdowy po "Wariacie" (obu braci organa ścigania podejrzewały o kierowanie tzw. grupą wołomińską, zarzut kierowania grupą, ale z Białegostoku, postawiono też Ewie N.), zaczęła się od awantury. Przed sądem stawili się państwo R., którzy w marcu 1998 r. zostali pobici i obrabowani. Według prokuratury to Henryk N. i jego bratowa dali takie zlecenie. Tak w każdym razie twierdzi "Żaba", uczestnik zajścia, dziś świadek koronny. W śledztwie opowiedział, że w zamian za "połamanie rąk i nóg" Wiesławowi R. gangsterzy mieli zatrzymać zrabowane złoto i dostać po tysiąc dolarów. Według "Żaby" miała to być zemsta za złożenie obciążających domniemanego herszta grupy, czyli "Dziada", zeznań.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.