Rudziecki jest synem marynarza, który zaginął w katastrofie statku "Rautz". Jednostka zatonęła 13 lipca 1998 r. sto mil na zachód od Cieśniny Gibraltarskiej. Sześć osób (w tym kapitan) przeżyło, czterech marynarzy zaginęło. "Rautz" pływał pod banderą austriacką, należał do austriackiego armatora Österreichsicher Lloyd. Śledztwo w sprawie katastrofy trwało ponad rok. Statek nie miał świadectw wilgotności rudy miedzi, a przed opuszczeniem portu atesty na przewóz ładunku powinien mieć kapitan. "Rautz" zatonął z powodu błędów w załadunku. Kapitanowi zarzucono nieumyślne spowodowanie katastrofy. Właśnie mijają dwa lata od wpłynięcia aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Gdańsku, proces się jednak nie rozpoczął.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp