Henryk Maciejewski - bydgoski radca prawny specjalizuje się w zagadnieniach gospodarczych. Henryk "Lewatywa" Maciejewski też ma coś wspólnego z tą dziedziną. Wyłudzał kredyty, nie płacił za odebrane towary. Na dodatek handlował narkotykami, wymuszał haracze, terroryzował ludzi, którzy wchodzili z nim w interesy. Zasłużył sobie na sporą sławę i miano jednego z najgroźniejszych gangsterów w Bydgoszczy. Na szczęście ma już na swym koncie kilka prawomocnych wyroków i teraz ogląda świat zza więziennych krat.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp