Chodzi o szkoły, przedszkola, budynki rad osiedli, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Muzeum Miejskiego. Pieniądze za zarządzanie nimi trafiały do spółki Zarządca, a oprócz tego wszystkie opłaty, na przykład za remonty, ponosił budżet Wrocławia. Za zarządzanie przedszkolami było to ponad 6 tys. zł miesięcznie, za Muzeum Miejskie - 4 tys. Sęk w tym, że dyrektorzy tych placówek płacili za to samo z miejskiej kasy.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp