Surfuję po internecie kilka godzin dziennie. Ba, zdarzyło mi się nie przespać nocy, pracując przy komputerze. Ale jakoś nie przyszło mi do głowy sięgać po narkotyki. Wolę kawę. Idąc tropem myśli Jana Chodkiewicza, trzeba by się zastanowić nad zakazem ślęczenia nad książkami, np. do psychologii. Bo kto zagwarantuje, że uczniowie nie wspomagają nauki narkotykami, by nie zasnąć nad książką?

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp