Urząd Ochrony Państwa przestał istnieć w ubiegłym tygodniu. Na jego miejsce powstały dwie agencje: Wywiadu i Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Szef tej drugiej - Andrzej Barcikowski - odwołał Urbańskiego. Jak powiedziała nam rzecznik prasowy ABW kpt. Magdalena Kluczyńska, "został on przeniesiony do grupy rezerwowej". Dlaczego? - To decyzja kadrowa szefa agencji. Jej motywów nie podajemy - uchyliła się od odpowiedzi Kluczyńska.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp