Sposób na rozkorkowanie miasta jest bardzo prosty, choć kosztowny. Niemcy budują w każdym mieście obwodnice. Nie trzeba jeździć wtedy przez centrum. Każde inne rozwiązanie będzie tylko prowizoryczne. Drugi pomysł to wybudowanie większej liczby rond. Łatwiej jeździ się właśnie na rondach niż na tradycyjnych skrzyżowaniach ze światłami. Widać to nawet w Olsztynie: przejazd przez ronda przy al. Piłsudskiego i ul. Dworcowej czy ul. Dworcowej i Kętrzyńskiego nie sprawia większych kłopotów. A proszę je porównać ze skrzyżowaniem przy Rolniku.
527 38 00 Apeluję do radnych, aby nie zgadzali się na zmianę nazw ulic na Starym Mieście. Przecież wiąże się to z poważnymi wydatkami i kłopotami, w tym wymianą dowodów osobistych