Edytorial
Co mam zrobić?! - zadzwoniła do mnie zdenerwowana koleżanka. Jej szesnastoletni syn we wtorek wrócił do domu o drugiej w nocy (umawiali się na jedenastą). I to nie był pierwszy raz. Gdy bezszelestnie otwierał drzwi, nieprzytomna z niepokoju mama powiedziała: "W piątek masz szlaban". - Piątek już jutro - mówi teraz koleżanka. - On jest taki nieszczęśliwy, bo w piątek jest jakaś ważna impreza. Dziś nawet zaproponował mi, żebym go sprała "zamiast". I wcale nie żartował. Przecież on mnie znienawidzi, jak tam nie pójdzie.
Głowa
- Kto jest głową naszej rodziny? - zapytałam znienacka mojego syna. - Dziadek - odpowiedział bez chwili zastanowienia.
Nie chcemy takich tekstów
W poprzednim wydaniu "Gazety Świątecznej" ukazał się tekst ks. Dariusza Oko oczerniający homoseksualistów i wszystkich tych, którzy homoseksualistów się nie boją, akceptują ich i
Wilk jest dobry, wilk jest zły
Wilk, pokiereszowany i upokorzony, wyje: "Nu, pagadi, zajac! Ja ci jeszcze pokażę!", ale wszyscy wiedzą, że znowu przegra. Wilk-żul idzie ulicą. Zmięty pet w pysku, łapy w
PYTANIE O POCZĄTEK
Na dyskusję o "Rozwodzie po polsku" zdecydowaliśmy się po lekturze kolejnej dramatycznej opowieści o zdradzie i upokarzającej sprawie rozwodowej, która przyszła do "Wysokich
Chłopaki (nie) płaczą
Wojtek Orliński twierdzi, że mężczyźni nie lubią filmów o miłości, bo ich nudzą. Nieprawda. Nie lubią ich, ponieważ: Boją się, że będą musieli potem odpowiadać na pytania: kogo