Według sądu, który skazał za przeciek starachowicki posłów Sobotkę, Długosza i Jagiełłę, to Sobotka jako wiceminister MSWiA poinformował kieleckiego barona SLD Długosza o tym, że w Starachowicach szykuje się policyjna akcja przeciwko gangsterom i powiązanym z nimi samorządowcom. Od Długosza dowiedział się Jagiełło, który 26 marca 2003 r. ostrzegł o akcji samorządowców. Jego rozmowę policja nagrała.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp