Poddasze budynku przy Pankiewicza 3 wygląda jak małe muzeum. Pełno tu obrazów, sztalug i palet, starych mebli i pożółkłych zdjęć pozostawionych przez kolejnych użytkowników. Mimo to miejsce tętni życiem. W trzech pomieszczeniach z wielkimi oknami pracują wynajmujące je artystki. Tworzą, organizują wystawy i zajęcia dla niepełnosprawnej młodzieży, spotykają się ze studentami. Kontynuują tradycję pracowni malarskich działających tutaj od 1926 r., gdy na poddasze sprowadziła się Szkoła Sztuk Pięknych im. Wojciecha Gersona.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp