Zgodnie z uchwałą rady miejskiej do końca roku każdy wrocławski pies musi być oznakowany wszczepianym pod skórę mikroprocesorem, który pozwoli na jego identyfikację. Miasto zafundowało 4 tys. takich zabiegów, prawie wszystkie zostały już wykonane. Od października czipy wszczepiano za darmo w czterech lecznicach, w pozostałych taka usługa kosztuje od 40 do 60 zł. Darmowe czipy zostały już tylko przy ul. Okulickiego 19a, gdzie od kilku dni trzeba stać w dwugodzinnej kolejce. Żeby pies mógł mieć wszczepiony czip, właściciel musi pokazać dowód poświadczający opłacenie podatku za posiadanie zwierzęcia. Właściciele czworonogów, którzy nie zadbali do tej pory o mikroprocesor, mogą mieć problem, jeśli po Nowym Roku straż miejska, wyposażona już w specjalne czytniki, sprawdzi, że pies nie został oznakowany.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp