Temat ścieżek rowerowych każdej wiosny wraca niczym bumerang. Od kilku lat w Zielonej Górze mamy 30 km tras dla wielbicieli dwóch kółek. Niestety, w tej kwestii nic się nie zmienia. Kiedy spojrzymy na mapę rowerową miasta, uśmiech ciśnie się na usta. Tu kawałek, tam kawałek. Jadę rowerem i zaraz muszę zawracać. Równie dobrze mogę jeździć wokół bloku.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp