Pewna wygrana PZU AZS
Niestety tym razem na trybunach hali Urania nie było kompletu publiczności, a ci, którzy zdecydowali się przyjść na piątkowy mecz, zadawali sobie pytanie, czy nasi siatkarze zrehabilitują się za porażkę w Resovią Rzeszów. I tak się stało, choć pierwszy set był bardzo wyrównany. Kiedy podopieczni Ireneusza Mazura wychodzili na jednopunktową przewagę, stratę szybko odrabiali rywale. Olsztynianom udało się odskoczyć na dwa punkty przy stanie 20:18 i wraz z upływem czasu kibice wiedzieli, kto będzie zwycięzcą tej partii.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.