Ulicę Piotrkowską szpecą zwłaszcza zagracające chodnik koziołki. Są toporne, pstrokate i odrapane, wiele z nich od dawna nie widziało mydła. Rażą zardzewiałe łańcuchy, którymi koziołki przyczepiane są do latarni.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp