9-13 STYCZNIA - NA CO WARTO SIĘ WYBRAĆ // Mistrzyni monodramu / Dla połykaczy ognia / Stworzone dla fotografii / Światłoczułe historie
Irena Jun pokazała w zeszłym roku w Poznaniu jednoaktówki Becketta. Potrafiła zaczarować salę: z najczarniejszej ciemności reflektor wyłuskał jedynie jej usta, które z prędkością karabinu maszynowego wyrzucały z siebie setki słów. Precyzja i doskonałość aktorki może onieśmielać publiczność. Czasem jednak zdarza się ten niezwykły teatralny moment, kiedy z majstersztyku wyłania się człowiek z duszą i ciałem. Człowiek, który jest choć trochę razem z ludźmi na widowni.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.