CZY WIECIE, (...)
Krajowe "czynniki oficjalne" udzielały wyjaśnień rzadko i oszczędnie, toteż ludzie z dużym zainteresowaniem studiowali krążące po kraju wykazy chemicznych dodatków do żywności. List było kilka, pochodziły z różnych źródeł. W końcu opublikowały je niektóre gazety. Po zestawieniu informacji zawartych w różnych wykazach, okazałoby się, że wszystko jest rakotwórcze, a przynajmniej trujące.
4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.