Zwłoki 26-letniego mężczyzny, który zginął w wypadku samochodowym w nocy ze środy na czwartek na obwodnicy pod Ozorkowem (Łódzkie), przez dziesięć godzin leżały na poboczu drogi. Dlaczego? - Bo firma pogrzebowa z Ozorkowa, która dotąd miała podpisaną umowę z lekarzem wojewódzkim na zabieranie zwłok, nie przedłużyła jej z powodu niejasnych przepisów kompetencyjnych.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp