Na targowisku przy ul. Przyjaznej handlowali odzieżą. Pod pretekstem sprzedaży bluzki damskiej przykładali ubranie do ramion potencjalnej klientki i, wykorzystując jej nieuwagę, zrywali łańcuszek z szyi. Potrafili także wyciągnąć z koszuli portfel. Wpadli po czterech miesiącach od daty pierwszego zgłoszenia kradzieży łańcuszka w tej okolicy.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp