Dwa tygodnie temu członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Opioła (PiS) znienacka spytał szefa ABW płk. Dariusza Łuczaka, czy Falenta jest informatorem Agencji. Odpowiedź była wymijająca. Zapewne to samo pytanie zada dziś szefowi CBA Pawłowi Wojtunikowi. - Wojtunik jest w trudnej sytuacji, bo jeśli CBA uznało Falentę za tajnego informatora, to nie może nic o tym powiedzieć posłom. To najbardziej strzeżone dane, nie można ich ujawnić nawet przed sądem - mówi "Wyborczej" bliski współpracownik Wojtunika.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp