Był malarzem, pedagogiem, instytucją w życiu kulturalnym i artystycznym nie tylko Krakowa, lecz Polski. W Londynie i Paryżu obracał się wśród elit artystycznych i intelektualnych, zasłynął tam jako mistrz eleganckich i finezyjnych portretów kobiecych. Obok nich tworzył także malownicze sceny z życia ludu. Przez trzydzieści lat pracował na stanowisku profesora w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, był także jej rektorem. Na wystawie "Teodor Axentowicz. Ormianin polski w Paryżu, Krakowie, Zakopanem?" w Stalowej Woli pokazane zostaną zarówno najbardziej znane dzieła artysty, jak i te niedawno odnalezione w prywatnych kolekcjach: obrazy olejne, pastele, rysunki. Wystawa potrwa do 28 czerwca.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp