Trafić na plażę naturystów w Wilanowie nie jest łatwo. Po dotarciu do Wału Zawadowskiego trzeba przejść przez tory, wspiąć się na wał po stromych schodach, a następnie iść kilkanaście minut piaszczystą ścieżką wśród chaszczy. Łatwo się pomylić, bo tuż obok znajduje się tradycyjna, czyli tekstylna plaża. Aby trafić na tę dla nudystów, trzeba iść wzdłuż Wisły, aż ominie się kamienną, zarośniętą krzewami ostrogę. Naturalną ścianę oddzielającą tekstylnych od naturystów.

To tylko fragment artykułu. Aby czytać dalej, kup dostęp poniżej.

4 miliony tekstów od 1989 roku.
Zyskaj dostęp do archiwalnych treści "Gazety Wyborczej".
Znajdź historie, których szukasz.

Kup dostęp